Jak mieszkają Polacy?
Zgodnie z informacjami zebranymi przez Główny Urząd Statystyczny (Gospodarka Mieszkaniowa 2013) liczba mieszkań w Polsce w 2013 roku wzrosła o 0,9% - powstało 130,1 tys. mieszkań o łącznej powierzchni 13 229,3 tys. mkw. Nowe inwestycje powstały głównie w miastach. Nieznacznie poprawiły się także ogólne warunki mieszkaniowe - średnia wielkość mieszkania wynosiła w grudniu 2013 r. 73,1 mkw. i wzrosła o 0,3 mkw. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Na jedno mieszkanie przypada przeciętnie 3,82 izby – w miastach 3,58, z kolei na wsi 4,31. W podziale na województwa najgorzej wypadają mazowieckie – 3,63 i łódzkie – 3,58. Z końcem 2013 r. na jedną izbę przypadało 0,73 osoby. Średnia powierzchnia użytkowa na jedną osobę wyniosła 26,3 mkw., tym samym zwiększyła się o 0,4 mkw. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Według GUS-u wskaźniki związane z mieszkalnictwem ulegają z roku na rok niewielkiej poprawie. Tymczasem zgodnie z badaniami Eurostatu spora część mieszkańców Polski nie ma wystarczającej przestrzeni do życia. Zgodnie z danymi z 2012 r. 17,2% ludności Unii Europejskiej żyła w przeludnionych mieszkaniach. Dla Polski wskaźnik ten wyniósł aż 46,3%. Podobnie sytuacja wyglądała w Rumunii (51,6%), na Węgrzech (47,2%), w Bułgarii (44,5%) i Chorwacji (44,1%). Na tle innych krajów najlepiej wypadły Belgia (1,6%), Cypr (2,8%) i Holandia (2,5%). Europejskie kryteria dotyczące stosunku rozmiaru mieszkań do liczby zamieszkiwanych przez nie osób zdecydowanie różnią się od polskich standardów. Nieruchomość spełniającą normy europejskie to mieszkanie lub dom, gdzie na pojedyncze gospodarstwo domowe przypada co najmniej jeden pokój (np. dzienny pokój, salon czy jadalnia). Co więcej, jeden pokój powinien przysługiwać parze, osobie pełnoletniej mieszkającej samotnie, czy dwójce dzieci.
CBOS w ramach badań „Jak Polacy mieszkają, a jak chcieliby mieszkać” sprawdził w jakich budynkach żyjemy. Nie jest zaskoczeniem, że w miastach, zarówno tych małych, średnich, jak i dużych, przeważają osiedla z blokami z wielkiej płyty. Spory odsetek mieszkańców dużych i największych miast stanowią także osoby zamieszkujące kamienice – 24% dla miast od 101 tys. do 500 tys. ludności i 19% mieszkańców największych aglomeracji (powyżej 501 tys. ludności). Budynki, w których żyjemy są dość wiekowe – 1/5 stanowią te z lat 70., następnie plasują się te wybudowane w latach osiemdziesiątych (16%), kolejno sześćdziesiątych (14%). Prawie 20% Polaków mieszka w budynkach, które powstały już w III RP, będących zapewne w najlepszym stanie technicznym. Choć większość Polaków mieszka w kilkudziesięcioletnich budynkach, ich stan techniczny nie musi być równoznaczny z ich metryką. 70% badanych deklaruje, że zamieszkiwane przez nich budynki były gruntownie remontowane po 2000 roku.
Według GUS-u w polskich mieszkaniach poprawiły się warunki sanitarno-techniczne. Podłączenie do wodociągu posiadało 96,7% mieszkań, dostęp do ustępu miało 93,4%, a łazienki 91%. Stan zasobów mieszkaniowych jest lepszy w miastach niż na wsiach. Aż 99% mieszkań jest wyposażonych w wodociąg, 97,1% w ustęp i 95,3% w łazienkę. Na wsiach dostęp do wodociągu miało 91,8% mieszkań, ustęp posiadało 85,7%, a łazienkę 82,0%.
Polacy zapytani, gdzie chcieliby mieszkać, w pierwszej kolejności wskazali nowo wybudowane mieszkania (wg badania CBOS „Jak Polacy mieszkają, a jak chcieliby mieszkać”). 81% odpowiedziało, że najlepszym wyborem byłby dom. Jedynie 13% ankietowanych wolałoby zamieszkać w budynku przedwojennym. Decydując się na nowe cztery kąty najważniejsze są dla nas – komfort, dostępna przestrzeń i nasłonecznienie. Kolejno plasują się niski koszt utrzymania oraz bezpieczeństwo.